Przejdź do głównej zawartości

Liebster Blog Award!

Hej!
Dzisiejszy post dość nietypowy, bo niedotyczący moich panienek, a LBA!


Jeszcze raz wielkie dzięki Sorze (nie do końca wiem jak odmienić, jak coś to mnie popraw) za nominację!!!

No więc co to właściwie jest? Sama do końca nie umiem określić. W każdym razie polega na nominowaniu bloggera lub bloggerki, któremu zadaje się 11 pytań na które musi odpowiedzieć. On zazwyczaj nominuje kogoś innego i tak dalej, i tak dalej...
Ale nie chcę Was zanudzić na śmierć, więc przechodzę do pytań:


1. Twoi rodzice wiedzą, że blogujesz? 
Tak, mama pomagała mi zakładać konto.

2. Od kogo dowiedziałaś się jak założyć bloga?
W większości z internetu =). Strasznie mi zależało na założeniu bloga, a nikt nie wiedział jak to zrobić, więc po prostu wpisałam w Google "jak założyć konto na bloggerze" i coś tam znalazłam. Resztę spraw robiłam trochę "na czuja" bo nie miałam pojęcia jak to wszystko działa =P.

3. Wolisz czytać czy oglądać filmy?
Zdecydowanie czytać. W filmach wiele drugoplanowych wątków jest pomijane i przez to (przynajmniej dla mnie) tracą trochę swojego uroku... No i ogółem jestem raczej taką marzycielką, więc wolę sobie wszystko wyobrażać niż od razu mieć coś "wyobrażonego" przez kogoś innego.

4. Lubisz Harry'ego Pottera?
Tak, lubię. Kiedyś powiedziałabym nawet że uwielbiam =). Kilka lat temu przeczytałam pierwszą część i przepadłam. Pamiętam jak się kłóciłam z moją byłą przyjaciółką (wiem że "była przyjaciółka" dziwnie brzmi) jakiego koloru Harry ma oczy (bo ona oglądała, a ja czytałam)...

5. Zima vs Lato?
Lato. Jakoś tak... Po prostu je wolę.

6. Psy vs koty?
Koty. Nigdy nie miałam żadnego zwierzęcia bo boję się o lalki, ale jakoś tak koty lepiej mi się kojarzą 9no bo pies mojej koleżanki pogryzł jej kiedyś lalkę i jest ona w stanie, ekhem, baaardzo delikatnie mówiąc, tragicznym)...

7. Masz rodzeństwo? (Jeśli tak, to czy cię denerwuje?)
Tak, mam młodszą siostrę. Czy mnie denerwuje? Trudno powiedzieć. Chyba tak jak w większości rodzeństw - raz tak, raz nie. Czasami jesteśmy niczym najlepsze przyjaciółki, a czasami to najchętniej prowadziłybyśmy wojnę =)...

8. Ulubiony/a Youtuber/ka
Och, trudno powiedzieć. Nie znam ich zbyt wielu, ale najbardziej to chyba lubię Agnieszkę Grzelak (dzięki JAPANA zjadam)...

9. Ulubiony sport?
Eee... Nie wiem? Poważnie, nie mam bladego pojęcia. Nie przepadam za sportem.

10. Komputer vs Laptop?
Laptop. Można go wszędzie zabrać i w ogóle.

11. Ulubiony słodycz? (jeśli lubisz)
Oj, trudno powiedzieć. Lubię szarlotkę. I muffinki. Oraz taką bąboladową czekoladę toffi od Milki (nie umiem tego inaczej określić...). A no i lubię makaroniki. Z wyglądu. Niestety nigdy nie miałam okazji spróbować =(.

No, to tyle. Uff... W sumie to całkiem fajna zabawa =)

A teraz czas na mnie:
Nominuję Zoess z bloga "Niski" Blog. Na razie tylko ona, jak wpadnie mi do głowy jeszcze ktoś to dopiszę.

Pytania:
1. Interesujesz się czymś typowo "dziecinnym" (typu Littlest Pet Shop, My Little Pony...)
2. Chcesz jakąś lalkę z SDCC (jak tak, to jaką?)?
3. Masz rodzeństwo?
4. Czy masz w rodzinie (dalekiej też) kogoś, kogo szczerze nie cierpisz? 
5. Pullpki vs Dale?
6. Jak to się stało że zaczęłaś pisać bloga?
7. Wolałabyś cofnąć się w czasie czy spojrzeć w przyszłość?
8. Chciałabyś mieć jakiś tatuaż (jeśli tak, to jaki?)?
9. Przypominasz jakąś postać z książki/bajki/filmu/serialu (z wyglądu lub charakteru) (jak tak, to kogo?)?
10. Lubisz rysować?
11. Boisz się klaunów?

Z LBA to tyle. Jeszcze troszeczkę wyjaśnień.
No więc przepraszam że tak długo nie pisałam!!! Gdy tylko dowiedziałam się o nominacji zaczęłam pisać posta, ale później zaczął się rok szkolny i o wszystkim pozapominałam. W przeciwieństwie do niektórych (Iki, patrzę w Twoją stronę) nie cieszę się zbytnio z powrotu do szkoły. Może i ma to kilka plusów, ale nie aż tak by niemalże błagać nauczycielkę o pracę domową (moje gałki oczne wciąż na Ciebie patrzą przyjaciółko)!!! Dlaczego? Bo potrafię sobie wyobrazić że za miesiąc, może dwa, będę mieć tego serdecznie dosyć! I dlatego zapewne nie będę dodawać postów tak często jakbym chciała. Co prawda postaram się dodawać przynajmniej jednego na tydzień, ale mam tyle zaległych, że nie wiem kiedy dojdę do następnej lalkowej sesji! W tym roku chcę naprawdę się postarać w szkole, bo zależy mi na stypendium (czytaj: kasie na Pullipkę). Teraz doszedł konkurs EAH, więc wszystko jeszcze bardziej się skomplikowało...
W sumie nie wiem dlaczego to wszystko napisałam. Ja mam więcej pisania, a Wy macie więcej czytania. Ale ja po prostu musiałam! Zależy mi na tym blogu. Naprawdę. I dlatego za każdym razem kiedy właśnie chcę coś tu napisać, a okazuje się że jest jakaś nowinka za świata Ever After i muszę nabazgrać co nieco Na EAH Blog to czuję się jakoś tak dziwnie i... i... i jest mi po prostu przykro.
Ale stop! Nie chcę Was już męczyć moimi problemami. Od czegoś macie jeszcze Iki, prawda? Może ona ma więcej czasu...

To... do napisania!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

My New Asian Love - A Few Words About Korea ♡ (part 1/2)

Annyong~! Witajcie w nowym poście po kolejnej dłuższej przerwie ^-^ W poprzednim wpisie obiecałam Wam rozpiskę o k-popie i ogólnie Korei, czyli tematach bardzo gorących dla mnie ostatnimi czasy. Chciałam podzielić się z Wami tym w taki sposób, aby zachęcić Was do koreańskiej muzyki i kultury, tak jak jakiś czas temu zachęcono mnie, a że z początku nie miałam pojęcia jak się do tego zabrać zajęło mi to trochę dłuższą chwilę... ^^" Wracam jednak dzisiaj z pełnoprawnym postem na temat Korei! //Edit while writing #1: Heh, post wyszedł trochę bardzo dłuższy niż się spodziewałam, a i temat nietypowy dla tego bloga, więc nie zdziwię się jeśli większość zdecyduje się go pominąć ^^" Pisałam go w sumie najbardziej dla siebie, nie mniej byłabym bardzo szczęśliwa gdyby ktoś to przeczytał albo nawet zainteresował k-popem po przeczytaniu *-*//  //Edit while writing #2: Ok, post wyszedł napraaawdę dłuższy, dlatego podzieliłam go Wam na części ^-^ Enjoy!// 1. Czym właściwie jest K

Anglia! ❤ - dużo myśli, dużo zdjęć... - part 2

Hello! ♡ Przez dłuższy czas zastanawiałam się, czy męczyć Was ciągiem dalszym mojej rozpiski, czy może jednak najpierw wstawić jakąś sesję, ale stwierdziłam, że wolę szybciej zamknąć ten rozdział. Dlatego dzisiaj zwiedzamy razem Londyn, a za tydzień pierwsza "prawdziwa" sesja od ponad 140 dni. Wow. Ja jednak już nie przedłużam i zapraszam do posta ^^ //jeśli komuś nie chce się czytać całości, polecam przescrollować gdzieś 2/3 posta - tam jest najciekawsza część ^^// Zacznijmy może od samego początku czyli... lotu! Jeszcze na lotnisku ^^ (ach te palce siostry xD)  Tu wciąż w czasie wzlatywania do góry... A tu już lądujemy w Anglii ^^ Po całym locie mogę powiedzieć jedno - kocham latać ♥ Najwspanialszy był chyba moment uwieczniony na ostatnich czterech zdjęciach - "zanurzanie się" w chmurach podczas lądowania. To było wspaniałe ♥ Jak już wspominałam na początku, przez pierwsze kilka dni mieszkaliśmy nie w Londynie, a w Birmin

goodbye

a więc ten dzień nadszedł. uwierzcie mi, starałam się opóźnić to jak tylko mogłam. bardzo nie chciałam pisać tych słów. ale wszystko kiedyś się kończy. chciałam napisać to inaczej. chciałam wypisać wszystkich którzy tu zaglądali. i każdemu z osobna podziękować. ale to tak strasznie boli. boli mnie każde słowo które piszę. nie chciałam tego kończyć w ten sposób. w ogóle nie chciałam tego kończyć. gdy zaczynałam pisać zastanawiałam się jak to możliwe że ktokolwiek zostawia bloga. myślałam że sama nigdy tego nie zrobię. że mając 20 lat wciąż będę tu pisać. ale wszystko zaczęło się sypać. gdy zaczynałam pisać to nie zaczynałam a zaczynałyśmy bo byłyśmy dwie ja i iki pisanie było naprawdę wspaniałe. pisałyśmy kilka postów w tygodniu. pisałyśmy same do siebie bo nikt tego nie czytał. ale wierzyłyśmy że ktoś zacznie. i zaczął. i pojawiali się kolejni. i to było naprawdę cudowne. to kilka miesięcy było cudowne a potem