Przejdź do głównej zawartości

Dragonfly

Hejka wszystkim!
Woah... Sporo się tu kurzu narobiło! W sumie się nie dziwię - postów nie było już prawie miesiąc. Tak właściwie, to dzisiaj mija dokładnie miesiąc od mojego ostatniego posta... O.o Nie wiem, naprawdę nie wiem dlaczego tak się stało! Chociaż... Tak właściwie to może nawet wiem? Mifka zaprosiła mnie do swojej grup na Google+ i tak jakoś czas mi tam zleciał. Potem był sprawdzian szóstoklasisty, stres i w ogóle, następnie... A zresztą nieważne!
Przejdźmy zatem do samej sesji - wbrew pozorom, nie jest ona nijak związana z ważką. Słowo "dragonfly" powstało z połączenia wyrazu "dragon" znaczącego "smok" oraz "butterfly"  oznaczającego motyla. Pierwsza część oczywiście nakierowuje nas na Jinę, a druga... na przeczepiona do jej pleców skrzydełka. Tak, tak, wiem, że dziwny pomysł, ale Jinuś wygląda w nich tak wspaniale! A zresztą - oceńcie sami!











I jeszcze taki mały bonusik w postaci mojej pierwszej tegorocznej biedroneczki:


Ach, nawet nie wiecie jak tęskniłam za pisaniem na blogu! ^^ I za lalkami bo, prawdę mówiąc, ostatnio też je trochę zaniedbałam. Ale teraz wracam - i do pisania, i do lalkowania! Mam teraz tyyyle pomysłów na posty ^^ Także szykujcie się na "Rysunkowo II" w najbliższym czasie.
A, właśnie... W międzyczasie wydarzyła się, a właściwie się wydarza, jeszcze jedna ważna rzecz... Pozostał nam niecały miesiąc do roczka Our Little World! To jest taaaaakie niesamowite! =D Mam nadzieję, że z tej okazji uda nam się również ożywić nieco tą stronkę - mam oczywiście na myśli jakiś konkurs i candy ^^

No nic, pozostało nam tylko czekać do 12 maja ^^ Zastanawiam się nad ustawieniem jakiegoś licznika czy czegoś takiego na pasku bocznym... Co myślicie?

A więc do napisania! Bye-bye kochani! ♥

Komentarze

  1. Ach, ja też tęskniłam za Waszymi postami c:
    Zdjęcia są śliczne, a Jina faktycznie wygląda uroczo w tych skrzydełkach :3
    Zazdroszczę pomysłów na posty ;-; U mnie ostatnio nic, tylko pustka...
    I już nie mogę się doczekać roczka OLW! Cieszę się prawie tak bardzo, jakby to był mój blog xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, ja miło ♥ Dzięki, dzięki i jeszcze raz dzięki! =3
      Brak Ci weny na posty? A pamiętasz że kiedyś obiecałaś mi pokazanie swoich dzieł...? Co prawda troszku już widziałam na G+, ale i tak chciałabym zobaczyć coś jeszcze na Twoim blogu ^^

      Usuń
    2. Yay, dzięki! Szykuj się na post z rysunkami :D

      Usuń
    3. No to będę czekać ^^

      PS. Wooow, ale tępo odpisywania! xD

      Usuń
  2. Egzaminy wszędzie egzamiNy :) Smoczyca wkońcu lata ślicznie wyglada cudownieeee . O z tym licznikiem ma sens :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, wielkie, wielkie dzięki! ♥ Jinuś dziękuje również ^^ I cieszę się za poparcia z licznikiem, niedługo postaram się za to zabrać ^^

      Usuń
  3. Hej! Od niedawna czytam waszego bloga i strasznie mi się podoba! Jina ślicznie wygląda w tych skrzydłach. Pozdrów ją ode mnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkie dzięki! =D Cieszę się, że ten "look" smoczycy się Wam tak bardzo podoba ^^

      PS. Pozdrowienia od Jinuś! c:

      Usuń
  4. Genialne zdjątka!!! Bardzo mi się to podoba!!! Śliczne... Ita dalej, i tak dalej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, dziękuję, i jeszcze raz dziękuję! ♥ No i Jinuś też oczywiście dziękuje ^^

      Usuń

Prześlij komentarz

♡ Dziękuję z całego serca za każdy komentarz pod postem! ♡
♡ Pamiętaj - nic nie motywuje tak bardzo, jak świadomość, że ktoś poświęcił kilka swoich cennych minut na skomentowanie mojej pracy ♡

Popularne posty z tego bloga

My New Asian Love - A Few Words About Korea ♡ (part 1/2)

Annyong~! Witajcie w nowym poście po kolejnej dłuższej przerwie ^-^ W poprzednim wpisie obiecałam Wam rozpiskę o k-popie i ogólnie Korei, czyli tematach bardzo gorących dla mnie ostatnimi czasy. Chciałam podzielić się z Wami tym w taki sposób, aby zachęcić Was do koreańskiej muzyki i kultury, tak jak jakiś czas temu zachęcono mnie, a że z początku nie miałam pojęcia jak się do tego zabrać zajęło mi to trochę dłuższą chwilę... ^^" Wracam jednak dzisiaj z pełnoprawnym postem na temat Korei! //Edit while writing #1: Heh, post wyszedł trochę bardzo dłuższy niż się spodziewałam, a i temat nietypowy dla tego bloga, więc nie zdziwię się jeśli większość zdecyduje się go pominąć ^^" Pisałam go w sumie najbardziej dla siebie, nie mniej byłabym bardzo szczęśliwa gdyby ktoś to przeczytał albo nawet zainteresował k-popem po przeczytaniu *-*//  //Edit while writing #2: Ok, post wyszedł napraaawdę dłuższy, dlatego podzieliłam go Wam na części ^-^ Enjoy!// 1. Czym właściwie jest K

Anglia! ❤ - dużo myśli, dużo zdjęć... - part 2

Hello! ♡ Przez dłuższy czas zastanawiałam się, czy męczyć Was ciągiem dalszym mojej rozpiski, czy może jednak najpierw wstawić jakąś sesję, ale stwierdziłam, że wolę szybciej zamknąć ten rozdział. Dlatego dzisiaj zwiedzamy razem Londyn, a za tydzień pierwsza "prawdziwa" sesja od ponad 140 dni. Wow. Ja jednak już nie przedłużam i zapraszam do posta ^^ //jeśli komuś nie chce się czytać całości, polecam przescrollować gdzieś 2/3 posta - tam jest najciekawsza część ^^// Zacznijmy może od samego początku czyli... lotu! Jeszcze na lotnisku ^^ (ach te palce siostry xD)  Tu wciąż w czasie wzlatywania do góry... A tu już lądujemy w Anglii ^^ Po całym locie mogę powiedzieć jedno - kocham latać ♥ Najwspanialszy był chyba moment uwieczniony na ostatnich czterech zdjęciach - "zanurzanie się" w chmurach podczas lądowania. To było wspaniałe ♥ Jak już wspominałam na początku, przez pierwsze kilka dni mieszkaliśmy nie w Londynie, a w Birmin

goodbye

a więc ten dzień nadszedł. uwierzcie mi, starałam się opóźnić to jak tylko mogłam. bardzo nie chciałam pisać tych słów. ale wszystko kiedyś się kończy. chciałam napisać to inaczej. chciałam wypisać wszystkich którzy tu zaglądali. i każdemu z osobna podziękować. ale to tak strasznie boli. boli mnie każde słowo które piszę. nie chciałam tego kończyć w ten sposób. w ogóle nie chciałam tego kończyć. gdy zaczynałam pisać zastanawiałam się jak to możliwe że ktokolwiek zostawia bloga. myślałam że sama nigdy tego nie zrobię. że mając 20 lat wciąż będę tu pisać. ale wszystko zaczęło się sypać. gdy zaczynałam pisać to nie zaczynałam a zaczynałyśmy bo byłyśmy dwie ja i iki pisanie było naprawdę wspaniałe. pisałyśmy kilka postów w tygodniu. pisałyśmy same do siebie bo nikt tego nie czytał. ale wierzyłyśmy że ktoś zacznie. i zaczął. i pojawiali się kolejni. i to było naprawdę cudowne. to kilka miesięcy było cudowne a potem