O Boże.
Nie było tutaj postów przez dwa miesiące.
DWA MIESIĄCE.
A teraz ja się pytam: kiedy to się stało, hm?!
O Boże.
A tak w ogóle to hej, cześć, witajcie, czy coś tam innego.
Tęskniliście? ♥
Jak by Wam to wszystko wytłumaczyć?
Może zacznijmy od jednego: przepraszam.
Strasznie przepraszam.
Ale naprawdę mam usprawiedliwienie - szkoła!
Zaczęłam gimnazjum i, egh, trochę czasu mi zajęło przystosowanie się do gimnazjalnego rytmu. Duże trochę. Nawet bardzo duże trochę.
To też nie tak, że nic w tym czasie nie robiłam. W prawie każdy weekend siadałam i starałam się napisać chociaż trochę. Chciałam opublikować rozpiskę z Anglii, zamiast tego macie to. Moje przeprosiny.
Ale teraz wracam, naprawdę!
Postaram się dodawać posty co dwa tygodnie, w piątek, sobotę lub niedzielę. Wiem, to nie tak często jak kiedyś. Ale hej, to tylko początek! Z czasem postaram się pisać jeden tygodniowo, a może i więcej? Kto wie, kto wie...
Także w najbliższym czasie postaram się dodać rozpiską angielską. Zastanawiam się tylko, czy nie podzielić jej na dwie części. Wtedy mielibyście mniej czytania naraz, hm? Co Wy na to? ^^ Jeśli w ogóle ktoś to jeszcze jest...
A później wracamy do starych, dobrych sesji lalkowych! Kto stęsknił się za moimi panienkami na blogu? ♥
I naprawdę, pomimo mojej długiej nieobecności, mam nadzieję, że ktoś tu jeszcze został i jeszcze ktoś to przeczyta...
Dzisiaj tak krótko i informacyjnie, ale już wkrótce blog mam nadzieję powróci do normy ^^ A tymczasem - bye! Do napisania!
~zawsze Wasza, Shy ♥
Shy, nie martw się, ktoś tu jest! ^^ Przeprosiny przyjęte! Rozpiska z Anglii może być podzielona, a lalkowe sesje... No, chyba wytrzymam jeszcze trochę bez nich ^^ I cieszę się, że wróciłaś ^^
OdpowiedzUsuńPS. Kiedy zobaczę ubranko dla Kimiko? I ile mam czekać na projekt Shy? ^^
Jas, jesteś naprawdę kochana ♥ Dziękuuuję!
UsuńCo do ubranka, to ma już wykroje i wgl, ale czekam na FineColor'y (a powinny być u mnie w przeciągu tygodnia ^^), aby nadruki na koszulkach były takie profesjonalne xD To samo tyczy się Shy - bez moich wymarzonych mazaków nie mam czym pokolorować, ale wszystko powinno zostać wysłane do końca listopada (mam nadzieję...) c:
No wiem (ach, ta skromność). Mogę poczekać na wszystko, tylko tak z ciekawości pytam ^^
UsuńJak się cieszę, że wróciłaś do pisania. Nie przepraszaj. Ja jestem w 1 gimnazjum i mam dosyć. Nie mogę się doczekać nowych sesji.
OdpowiedzUsuńGimnazjaliści z pierwszego roku - łączmy się! Dobrze wiedzieć, że ktoś rozumie mój ból =P
UsuńWróciłam i mam wielką nadzieję zostać na dłużej ^^
Nareszcie post! ^^ Faktycznie, posta nie było dłuuuugo, ale co tam! Ważne że jest teraz- może i tak późno xD
OdpowiedzUsuń// Maddie xoxo
Cieszę się, że Ty też tu jesteś ^^
UsuńAaa, przez nowy wygląd bloggera zgubiłam informację o twoim nowym wpisie. ;-; Miło znów cię tutaj widzieć (właściwie to czytać)!
OdpowiedzUsuńPrzystosowanie się do rytmu nowej szkoły zawsze jest uciążliwe - jeszcze plus jeśli jest ktoś znajomy w klasie bo wtedy nie dochodzi stres związany z zapoznawaniem nowych ludzi (u mnie, teraz w pierwszej liceum, nie znałam nikogo ^^''). Z biegiem czasu zawsze jest lepiej.
Życzę ci motywacji do pisania kolejnych wpisów oraz, oczywiście, robienia kolejnych sesji lalkowych. >w<
ReBelle! Tęskniłam! ❤
UsuńTaaak, ja też wciąż się w nim gubię... ^^"
Mi na szczęście udało się dostać do klasy z Iki, więc nie było tak źle, chociaż prawie 30 nowych twarz to wciąż sporo. Najgorzej jest jednak z wymaganiami nauczycieli - no można jakiejś fobii dostać od tego, ile zadają do domu i ile robią kartkówek (szczególnie z tych przedmiotów za którymi się nie przepada. Po dwóch miesiącach nadal nie wiem co to protisty i mylę je z bakteriami).
Współczuję braku znojomych w nowej klasie. Ja to bym chyba ze stresu umarła już na pierwszym dniu... ^^"
Hehe, na "nowe" sesje pewnie nie będzie mnie stać do wiosny, ale z przyjemnością pokażę Wam kilka "starych" których jeszcze tu nie było ^^ No i ogólnie wielkie dzięki za motywację ❤
Nauczyciele (przynajmniej ci, którzy mnie uczyli) mają jakąś tendencję do myślenia, że uczymy się tylko i wyłącznie na ich przedmiot. ;I Niestety, tak nie jest. Ja nie mam aż tak dużo zadawane (chociaż istnieją nauczyciele którzy każą nam napisać wypracowania albo kartkę A4 zadań matematycznych na następny dzień ;-;), ale kartkówki i sprawdziany mnie wręcz dobijają. Byle do Świąt, byle do Świąt...
UsuńOh, akurat trafiłaś z tymi protistami. xD Tak się składa że jestem na bio-chem-fizie, więc jakby co to chętnie pomogę. Chociaż najlepiej u mnie z biologią i chemią, a fizyka trochę leży (poza Układem Słonecznym, na którego punkcie mam bzika).
Na szczęście moja klasa jest pełna życzliwych, ciepłych ludzi (i w 90% to dziewczyny), więc nie mogę narzekać. Gimnazjum miło nie wspominam (głównie przez znajomych), więc cieszy mnie taki obrót spraw. ;3
Skoro tak, to już się nie mogę zarówno tych "nowych" jak i "starych" sesji doczekać. ^^
Z wielką przyjemnością napisz do Ciebie przed następnym testem biologii, bo coś czuję, że ten ostatni zawaliłam (co ja na to poradzę, że książki są taaakie wciągające...? ;-;). Fizykę mamy dopiero od drugiego roku więc zdania jeszcze o niej nie mam, za to z chemia radzę sobie lepiej niż myślałam ^^
UsuńCieszę się, że i Twoja klasa jest fajna ^^ Niby nic, a jednak w pewnym stopniu mam lepsze nastawienie do szkoły gdy wiem, że mam tam jakiś bliższych znajomych - u mnie jest kilka fanek Pottera i nawet jedną My Little Pony, co było dla mnie dużym zaskoczeniem. Niestety poza internetem nigdy jeszcze nie spotkałam nikogo interesującego się lalkami :c
Nie martwcie się, nowy wygląd bloggera to dno. Też nie umiem się w nim odnaleźć, a materiały z obserwowanych blogów umykają mi z racji bytu w osobnej zakładce. Ogólnie duża pochwała za to, że nie tracisz zapału w robieniu zdjęć. Twoje sesje są bardzo ładne. Serio, podziwiam w uporze, bo ja nie mogę się kompletnie za to zabrać po tak długiej przerwie. Powodzenia w szkole.
OdpowiedzUsuńO rany, Ally napisała coś na moim bloga, a do tego pochwaliła moje zdjęcia! ❤ Pewnie nie jesteś tego świadoma, ale właśnie spełniłaś jedno z moich marzeń *.*
UsuńOgólnie to strasznie wkurzają mnie wszystkie aktualizacje, ale zazwyczaj czasem się przyzwyczajam. Tu jest niestety inaczej i nadal nie jestem w stanie zaakceptować nowego wyglądu.