Przejdź do głównej zawartości

#3 Top Ten Repaints of... Clawdeen!

Witajcie wszyscy!
Weekend. Kolejny. Jak mi szybko ten czas ostatnio zlatuje...
W każdym razie mamy dzisiaj kolejny post repaintowy! Zgodnie z Waszymi głosami wygrała...

...Clawdeen!

Jako że jest to jedna z głównych straszyciółek (jak i również jedna z najstarszych lalek/postaci), jej repaintów jest o wiele więcej niż jej poprzedniczek. Przyznam szczerze, że wciąż jedna nie jestem przekonana do jej twarzyczki. Tak a propos moldu - oto jak twarz wilczycy prezentuje się na Basicowej lalce:

[Linkuś 0]

Choć tu wygląda nie najgorzej, to jej oczy są strasznie małe. Efekt "dużości" dają dłuuugie rzęsy i brokatowe powieki. W ustach też mi coś nie gra. Po prostu wolę everkowe moldy (poza tym Jiny. Mold Jiny jest moim ideałem).

Ale już nie nudzę i przechodzę do repaintu który zajął 10 miejsce...

[Linkuś 10]

Gdy patrzę na całość Clawdeen wydaje mi się niemal idealna. Gdy jednak przypatruję się każdemu elementowi z osobna, każdy jest jakiś taki... Nie taki. Usta są niestarannie namalowane i zdecydowanie zbyt odcinają się od jej karnacji. Co dziwne, właśnie to "odcinanie się" podobało mi się gdy patrzyłam ogólnie. Cienie na oczach wyglądają jakby ktoś rzucał w wilkołaczkę węglem. Oczy są tak bardzo typowe dla jej rasy, że aż nie warto zwracać na nie uwagi. Jednak gdy spojrzę na całość, Deenie znowu wydaje mi się śliczna. Czy ja mam coś z oczami?! O.O

[Linkuś 9]

Pomysł na elfo-wilkołaka był genialny, ale coś nie zagrało z wykonaniem. Usta - cud, miód, malina; piegi - kocham każde; brwi - idealne. Nie pasuję mi jedynie oczy. O ile całkiem lubię kredkowe repainty i nie przeszkadza mi to, że całość jest mniej profesjonalnie wykonana, to coś mi się nie podoba w zmrużeniu oczu. Nie umiem zdefiniować co. Mimo wszystko, ten custom (tak, cały custom) jest cudowny (błękitne włosy, błękitne, kręcone włosy, błękitne, kręcone i puszyste włosy... ♥) i wręcz byłaby gotowa go kupić.

[Linkuś 8]

Plus za ukośne spojrzenie i zmianę wyrazu twarzy. Cudne rumieńce i usteczka, ale niestety oczęta są dla mnie za małe... A, no i jeszcze podobają mi się brwi. W 99% repaintów "zrepaintowane" brwi są ładniejsze od oryginalnych.

[Linkuś 7]

A ten to mi się po prostu podoba. Usteczka są w naturalnym, delikatnym kolorze, oczy są idealnie duże, rzęsy ślicznie wyrysowane. No i ten (chyba) tatuaż! Kooocham esy-floresy! ♥ I to jeszcze białe na karmelowej karnacji! Tak w ogóle ten repaint strasznie kojarzy mi się z ciasteczkami czekoladowymi z mlekiem... XD



[Linkuś 6]

Lubię takie neonowe kolory. Niestety przez nie oczy wilczycy - mimo, że w rzeczywistości całkiem spore - wydają się znacznie mniejsze. Ogółem wygląda tak jakoś imprezowo. No i z jakiegoś powodu kojarzy mi się z tym teledyskiem Katy Perry (tak poza tym to nie cierpię tej piosenki gdyby ktoś był ciekaw ^^).

[Linkuś 5]

Tutaj Deen urzekła mnie naturalnymi kolorkami i ogromnymi, okrąglutkimi oczętami. Jest taka jasna i pastelowa. ♥ Nie ma wad. Po prostu znalazły się ładniejsze od niej.

[Linkuś 4]

Czwarte miejsce dostała za REALNOŚĆ. Usta wydają się naturalnie wydęte, oczy idealnie duże i okrągłe. Poza tym mają takę głębię... Wydaje mi się też, że Clawdeen wyszła tutaj jakoś tak dziecięco i niewinnie. ♥ Jedynym powodem przez który nie znalazła się w głównej trójce, jest kolorystyka, która jak na mój gust mogłaby być trochę... Bardziej kolorowa?

A ponieważ był to repaint zajmujący czwarte miejsce, przyszedł teraz czas na finałową trójkę, która zgodnie z propozycję reBelle posiada jedynie linki - tak dla podsycenia Waszej ciekawości!

Linkuś 3

Tak się akurat złożyło, że cała trójeczka jest wykonana przez jedną osobę. Kolejność spowodowana głównie kolorystyką i wielkością ust. Tutaj akurat nie gra mi to drugie, ale te jej szkliste oczy...! Ile ja bym dała by zobaczyć coś takiego na żywo! ♥

Linkuś 2

W tym przypadku podobnie. Akurat tutaj wydaje mi się, że górna warga jest nico za mała, a dolna nieco za duża, przez co usta wyglądają nienaturalnie. Nie mniej jednak oczy wciąż mają genialny poziom.

Linkuś 1

No i jedyneczka! Te rzęsy, te usta, te oczy...! Ach! To jest po prostu I-D-E-A-L-N-E. Cudowne, zachwycające... Nie mogę znaleźć słów. Po prostu ją kocham ♥

Ogółem wszystkie repainty Clawdeen mnie urzekły. Jednocześnie łatwo było mi znaleźć całą dziesiątką bez używania "pomocy specjalnych".

Teraz pozostaje mi tylko zapytać, kogo chcecie zobaczyć tu za dwa tygodnie? Dla przypomnienia lista obecnych głosów:
  • Honey x1
  • Elissabat x1
  • Duchess x2
  • Howleen x1
  • Hunter x1
  • Frankie x1
  • Twyla x1
  • Apple x2
  • Lizzie x1
  • Courtly x1
Do następnego posta~

Komentarze

  1. Duches, Twyla, Apple albo Lizzie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zanotowane ^^
      Ale wiecie... Nie musicie wcale głosować na te już podane propozycje. Możecie dać coś zupełnie własnego! Lista tylko tak abyście wiedzieli kto ma najwięcej głosów, ale mówię - możecie dawać inne propozycje...

      Usuń
  2. Dziewiątka mega kojarzy mi się z Arturem i Minimkami - elfie uszy i szalone fryzury. XD Moje serce podbiła jednak ósemka. Te cudne bursztynowe oczy i wszechobecny fiolet - jestem w niebie. <33 Muszę jednak przyznać, że wszystkie tu obecne Clawdeen były naprawdę przepiękne. A głos leci na Apple i Cerise.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękować za głosy ^^
      Jak tak teraz napisałaś... Fakt, dziewiąteczka bardzo "minimkowa". Ja próbuję rozgryźć jak ona zrobiła te uszy po bokach... Odcięła i przykleiła w innych miejscach (tja... ta moja kreatywność)?

      Usuń
  3. Duchess i coutrly

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękować ^^
      A poza tym... Mam nadzieję że Courtly nie wygra XD Za nowa postać jak na ładne repainty =P

      Usuń
  4. Ja osobiście chciałabym zobaczyć Frankie Stein :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, fajnie że ktoś wpadł na pomysł Frannie. Tym bardziej, że mam już znalezioną 1/3 jej repaintów (chcąc nie chcąc natrafiałam na nie często w sieci i tak się jakoś uzbierało) ^^

      Usuń
  5. Ja nadal trzymam za Twylą. No i Cerise też mogła by być fajna :3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

♡ Dziękuję z całego serca za każdy komentarz pod postem! ♡
♡ Pamiętaj - nic nie motywuje tak bardzo, jak świadomość, że ktoś poświęcił kilka swoich cennych minut na skomentowanie mojej pracy ♡

Popularne posty z tego bloga

My New Asian Love - A Few Words About Korea ♡ (part 1/2)

Annyong~! Witajcie w nowym poście po kolejnej dłuższej przerwie ^-^ W poprzednim wpisie obiecałam Wam rozpiskę o k-popie i ogólnie Korei, czyli tematach bardzo gorących dla mnie ostatnimi czasy. Chciałam podzielić się z Wami tym w taki sposób, aby zachęcić Was do koreańskiej muzyki i kultury, tak jak jakiś czas temu zachęcono mnie, a że z początku nie miałam pojęcia jak się do tego zabrać zajęło mi to trochę dłuższą chwilę... ^^" Wracam jednak dzisiaj z pełnoprawnym postem na temat Korei! //Edit while writing #1: Heh, post wyszedł trochę bardzo dłuższy niż się spodziewałam, a i temat nietypowy dla tego bloga, więc nie zdziwię się jeśli większość zdecyduje się go pominąć ^^" Pisałam go w sumie najbardziej dla siebie, nie mniej byłabym bardzo szczęśliwa gdyby ktoś to przeczytał albo nawet zainteresował k-popem po przeczytaniu *-*//  //Edit while writing #2: Ok, post wyszedł napraaawdę dłuższy, dlatego podzieliłam go Wam na części ^-^ Enjoy!// 1. Czym właściwie jest K

Anglia! ❤ - dużo myśli, dużo zdjęć... - part 2

Hello! ♡ Przez dłuższy czas zastanawiałam się, czy męczyć Was ciągiem dalszym mojej rozpiski, czy może jednak najpierw wstawić jakąś sesję, ale stwierdziłam, że wolę szybciej zamknąć ten rozdział. Dlatego dzisiaj zwiedzamy razem Londyn, a za tydzień pierwsza "prawdziwa" sesja od ponad 140 dni. Wow. Ja jednak już nie przedłużam i zapraszam do posta ^^ //jeśli komuś nie chce się czytać całości, polecam przescrollować gdzieś 2/3 posta - tam jest najciekawsza część ^^// Zacznijmy może od samego początku czyli... lotu! Jeszcze na lotnisku ^^ (ach te palce siostry xD)  Tu wciąż w czasie wzlatywania do góry... A tu już lądujemy w Anglii ^^ Po całym locie mogę powiedzieć jedno - kocham latać ♥ Najwspanialszy był chyba moment uwieczniony na ostatnich czterech zdjęciach - "zanurzanie się" w chmurach podczas lądowania. To było wspaniałe ♥ Jak już wspominałam na początku, przez pierwsze kilka dni mieszkaliśmy nie w Londynie, a w Birmin

Time Is Passing... ^-^

...i dlatego jestem dziś tu gdzie jestem! Dwa latka? To już naprawdę dzisiaj? Najwyraźniej tak. Ale ten czas szybko minął... Dopiero niedawno wysłałam nagrody za poprzedni konkurs... xD Statystycznie tak to wygląda na dzień 12 maja 2017: Wyświetlenia: 26 589 Komentarze: 963 Obserwatorzy: 22 Dziękuję Wam wszystkim z całego serca ❤❤❤ Naprawdę nie umiem ubrać w słowa tego co teraz czuję ^-^ Przez te dwa lata przez blog przewijały się nowe twarze, część odchodziła, wielu się pojawiało, kilku jest tu od prawie samego początku. Spędziłam tu wiele wspaniałych chwil i poznałam mnóstwo wspaniałych ludzi. To fascynujące przeglądać stare posty i widzieć jak się zmieniłam. Nigdy nie zapomnę tych 731 dni z Wami. Dwa lata temu w życiu bym nie pomyślała, że blog będzie dla mnie aż tak ważny. I chociaż przeżywałam ostatnio kilka kryzysów twórczych, opuszczałam blog na tygodnie, a czasem nawet miesiące, to miejsce wciąż jest dla mnie ważne. Miejsce, ale przede wszystkim Wy ^-^