Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2017

goodbye

a więc ten dzień nadszedł. uwierzcie mi, starałam się opóźnić to jak tylko mogłam. bardzo nie chciałam pisać tych słów. ale wszystko kiedyś się kończy. chciałam napisać to inaczej. chciałam wypisać wszystkich którzy tu zaglądali. i każdemu z osobna podziękować. ale to tak strasznie boli. boli mnie każde słowo które piszę. nie chciałam tego kończyć w ten sposób. w ogóle nie chciałam tego kończyć. gdy zaczynałam pisać zastanawiałam się jak to możliwe że ktokolwiek zostawia bloga. myślałam że sama nigdy tego nie zrobię. że mając 20 lat wciąż będę tu pisać. ale wszystko zaczęło się sypać. gdy zaczynałam pisać to nie zaczynałam a zaczynałyśmy bo byłyśmy dwie ja i iki pisanie było naprawdę wspaniałe. pisałyśmy kilka postów w tygodniu. pisałyśmy same do siebie bo nikt tego nie czytał. ale wierzyłyśmy że ktoś zacznie. i zaczął. i pojawiali się kolejni. i to było naprawdę cudowne. to kilka miesięcy było cudowne a potem

Every End Is a New Beginning

Tak, to nie będzie wesoły post. Przepraszam 💔 Takie rzeczy zawsze ciężko jest zacząć. Z początku wcale nie chciałam by do tego doszło. Miałam nadzieję że jeszcze znajdę w sobie motywację. Później chciałam jeszcze trochę to pociągnąć. Planować, ale nie mówić oficjalnie. Ale wiem, że jest jeszcze kilka osób które naprawdę to czytają i czekają na nowe posty. A ja naprawdę nie jestem w stanie Was okłamywać. To że nie mam siły, czasu i chęci na bloga widać było już od dawna. Posty pojawiały się rzadko, nie były szczególnie interesujące i w większości składały się z moich przeprosin i depresyjnych tekstów. Nie były one przyjemne ani dla Was, ani dla mnie. I dlatego jesteśmy tu gdzie jesteśmy: oficjalnie ogłaszam śmierć Our Little World . Niech jeszcze ktoś mi powie że się tego nie spodziewał. To było pewne. Ale nawet mnie to trochę boli. Nie oznacza to jednak  że zostawiam go od tak w tej chwili. Chcę go jeszcze trochę ogarnąć, pokazać ostateczną przemianę moich lalek i w grunc

New Life Project #0

Hello~ Jak tam mija Wam pierwszy tydzień wakacji? Cieszycie się z końca roku szkolnego? Świadectwa z paskiem? I czy jeszcze komuś poza mną wydaje się że ten rok minął trzy rzy szybciej niż powinien...? ;-; Dzisiaj tylko taki krótki post wstępny, wiem że znowu trochę mnie nie było ale nic nie poradzę. Nie jestem niestety systematyczna. Od jakiegoś czasu próbuję tchnąć w to miejsce nowe życie, może wychodzi mi dosyć powolnie, ale się staram. W najbliższych miesiącach czeka nas dużo zmian wprowadzanych raczej drobnymi kroczkami więc nie zdziwcie się gdy blog zacznie się drastycznie zmieniać ^^" Ale dziś jeszcze nie o tym. Okej, przyznaję, zaniedbałam lalki. Naprawdę je zaniedbałam. K-pop całkowicie mnie pochłonął, a moi idole stali się głównym obiektem zainteresowań. Nie oznacza to jednak, że rezygnuję z lalkowej pasji i planuję sprzedać/wyrzucić/oddać moje panienki i moich panów. Chcę się nimi zająć. Dlatego postanowiłam rozpocząć "New Life Project". W kolejn

My New Asian Love - A Few Words About Korea ♡ (part 2/2)

Heyyy ^-^ Yay, nie myślałam, że post o k-popie zostanie tak dobrze przyjęty! A tu proszę - tyle wyświetleń w zaledwie tydzień! Dziękuuuję, to takie motywujące 😘 Wzięłam się więc za siebie i mimo tych wszystkich prac domowych (ejjj, jest czerwiec , prace domowe, srsly nauczyciele? -.-) udało mi się dokończyć część drugą. Enjoy~! 6. O Boysbandach Jak już na pewno zdążyliście się zorientować, BTS jest moją ukochaną grupą, jednak nie samym BTSem człowiek żyje i jest jeszcze mnóstwo innych, utalentowanych boysbandów które również chciałabym Wam przedstawić ^-^ BIG BANG Od lewej do prawej: T.O.P (mój bias), Daesung, Taeyang, G-Dragon (mój drugi bias), Seungri. Big Bang należy jeszcze do tej starszej generacji k-popu, bo zadebiutowali już w 2006 roku. Moją uwagę przykuli gdzieś pod koniec grudnia, na początku stycznia? Z początku i koncept i ogólnie wygląd członków mi się nie spodobał, z czasem jednak odkryłam że za tym specyficznym stylem i nie do końca pa

My New Asian Love - A Few Words About Korea ♡ (part 1/2)

Annyong~! Witajcie w nowym poście po kolejnej dłuższej przerwie ^-^ W poprzednim wpisie obiecałam Wam rozpiskę o k-popie i ogólnie Korei, czyli tematach bardzo gorących dla mnie ostatnimi czasy. Chciałam podzielić się z Wami tym w taki sposób, aby zachęcić Was do koreańskiej muzyki i kultury, tak jak jakiś czas temu zachęcono mnie, a że z początku nie miałam pojęcia jak się do tego zabrać zajęło mi to trochę dłuższą chwilę... ^^" Wracam jednak dzisiaj z pełnoprawnym postem na temat Korei! //Edit while writing #1: Heh, post wyszedł trochę bardzo dłuższy niż się spodziewałam, a i temat nietypowy dla tego bloga, więc nie zdziwię się jeśli większość zdecyduje się go pominąć ^^" Pisałam go w sumie najbardziej dla siebie, nie mniej byłabym bardzo szczęśliwa gdyby ktoś to przeczytał albo nawet zainteresował k-popem po przeczytaniu *-*//  //Edit while writing #2: Ok, post wyszedł napraaawdę dłuższy, dlatego podzieliłam go Wam na części ^-^ Enjoy!// 1. Czym właściwie jest K

Time Is Passing... ^-^

...i dlatego jestem dziś tu gdzie jestem! Dwa latka? To już naprawdę dzisiaj? Najwyraźniej tak. Ale ten czas szybko minął... Dopiero niedawno wysłałam nagrody za poprzedni konkurs... xD Statystycznie tak to wygląda na dzień 12 maja 2017: Wyświetlenia: 26 589 Komentarze: 963 Obserwatorzy: 22 Dziękuję Wam wszystkim z całego serca ❤❤❤ Naprawdę nie umiem ubrać w słowa tego co teraz czuję ^-^ Przez te dwa lata przez blog przewijały się nowe twarze, część odchodziła, wielu się pojawiało, kilku jest tu od prawie samego początku. Spędziłam tu wiele wspaniałych chwil i poznałam mnóstwo wspaniałych ludzi. To fascynujące przeglądać stare posty i widzieć jak się zmieniłam. Nigdy nie zapomnę tych 731 dni z Wami. Dwa lata temu w życiu bym nie pomyślała, że blog będzie dla mnie aż tak ważny. I chociaż przeżywałam ostatnio kilka kryzysów twórczych, opuszczałam blog na tygodnie, a czasem nawet miesiące, to miejsce wciąż jest dla mnie ważne. Miejsce, ale przede wszystkim Wy ^-^

Probably the last info post

Hello~ Dzisiaj tak tylko krótko abyście wiedzieli żyję. Heh. Nie było mnie ponad miesiąc. *klask, klask, klask* Sorki. Jak pewnie zauważyliście troszku bardzo zmieniłam wygląd bloga. W sumie nie wiem co o nim sądzić. Z jednej strony taki mi się podoba - daje taki bardziej nowoczesny, designerski jak by to powiedzieć po polsku... vibe. Z drugiej przywiązałam się do tamtego i... Zresztą dajcie znać co sądzicie pod spodem ⬇ Nie umiem niestety zmienić czcionki w poście, jak wiecie to piszcie, bo ta obecna mnie wnerwia ;-; Jak tam życie tak w ogóle? U mnie w sumie jest okej, ale z blogiem jak widać wciąż jednak ciężko. Moje kontakty z Iki w sumie są teraz nie najgorsze, jednak wciąż nie wspominam o blogu w obawie ich pogorszenia. Ja serio chcę tu wrócić. Poczekajcie tylko do drugiej rocznicy. Wtedy postaram się wszystko poogarniać i na poważnie wziąć się za bloga. Heh. Serio tęsknię za tym co było kiedyś. Za weną do pisania. Za rozmowa

Changes

  Jest piąta rano, a ja piszę posta i streamuję nowe MV. Co ja robię ze swoim życiem? Hello~! A zatem... odżywamy naprawdę! *-* Yup, ja też w to nie wierzę. Nowy post po niecałych dwóch tygodniach. Wow. Ale jestem! Po pierwsze - dziękuję za wszystkie komentarze pod ostatnim postem! Poważnie, cieszę się, że Wam te zdjęcia podobają się w podobnym stopniu co mnie, no i oczywiście za wsparcie w podjęciu decyzji co do zmian na blogu... No właśnie. Jest nowy post, więc chyba nie zawieszam bloga, c'nie? No w sumie to tak. Nie zawieszam. Ale chcę zmian. Duuużo zmian. Zatem, hm, o co mi chodzi? Tak w ogóle to przepraszam za dziwny wygląd posta, ale czasami po prostu muszę napisać coś taki dziwny sposób. Po pierwsze Może część z Was to zauważyła, bo z paska bocznego zniknęła Iki. Jest to moja prywatna decyzja, prawdę mówiąc wydaje mi się, że Iki nawet tego nie zauważy. Jedyne co jest aktualnie ważne to to, że owszem, teraz piszę tu sama i chyba czu